Absurdalne dążenie do stworzenia najlepszej brzytwy

Ipprova L-Istrument Tagħna Biex Telimina L-Problemi

Branża golenia warta 3,5 miliarda dolarów jest tajna i sporna – i jest głupia.

Ta historia jest częścią grupy opowiadań o nazwie Dobra

CzęśćNajlepsze ze wszystkiego

Debiutujemy maszynką do golenia z 19 maszynkami do golenia i 74 paskami nawilżającymi, ogłasza szef działu pielęgnacji w Ameryce Północnej, Pankaj Bhalla, w sali dziennikarzy branżowych i ogólnych entuzjastów golenia na Global Innovation Summit Gillette na początku listopada.

Żartuję – nie, nie jesteśmy, dodaje bez zaczerpnięcia oddechu.

Jest około 50 widzów jedzących mini gofry z bananem i nutellą oraz malutkie rundy tostów z awokado wśród wysokich stolików koktajlowych. Stoły mają coś, co wygląda jak skromne dekoracje ślubne, z wyjątkiem tego, że nie ma złotych rybek ani pływających kwiatów, a tam Maszynki Gillette wbijały się w stosy niebieskich kamieni rzekomo zaprojektowanych do akwariów. Bhalla mówi tłumom, że tematem 2019 będzie projektowanie ze znaczeniem.

Blask tego szczytu oznacza niekwestionowany sukces; Stresowy pot widoczny na brwiach głośników sugeruje katastrofę. Żaden z nich nie jest dokładnie nieprawdziwy. Chociaż marka Gillette firmy Procter & Gamble (slogan: Najlepszy człowiek, jaki może dostać) nadal ma około 54 procent globalnego udziału w rynku maszynek do golenia, to jest w dół z 70 proc. w 2010 roku.

Cała branża maszynek do golenia wali. Nie chodzi tylko o to, że Gillette dostaje mniejszy kawałek ciasta; samo ciasto również się zmniejsza. Częściowo wynika to z faktu, że populacja Stanów Zjednoczonych jest starzenie się : Kiedy się starzejesz, nie rośniesz tak dużo włosów, więc nie golisz się tak bardzo, a potem (niezwiązane) umierasz.

Jesteśmy również, jako społeczeństwo, zrelaksowani w kwestii włosów. Zbyt zrelaksowany, jeśli jesteś na rynku sprzedaży maszynek do golenia. Brody, wąsy i inne rzeczy są modne. Kraj jest coraz mniej zainteresowany naciskaniem na kobiety, aby przez siedem dni w tygodniu były tak bezwłose jak niemowlęta. Niedawny raport międzynarodowej firmy badawczej Mintel podkreśla fakt, że 25 procent kobiet w wieku od 18 do 23 lat — i 22 procent mężczyzn, ale kogo to obchodzi — zgadza się, że kobiety mogą mieć widoczne włosy pod pachami.

Według Mintel, sprzedaż narzędzi do golenia i depilacji szacuje się na około 3,5 miliarda dolarów w 2018 roku, co stanowi prawie 4-procentowy spadek w porównaniu z rokiem poprzednim. Co gorsza, analitycy Mintel przewidują, że nie będzie wzrostu przez co najmniej następne pięć lat.

Jednak wraz ze spadkową spiralą konieczności używania narzędzi do golenia, doświadczamy pojawienia się ogromnej liczby nowych narzędzi do golenia do kupienia. Jednocześnie przedmiot taki jak brzytwa, który robi jedną rzecz i prawie zawsze robi to dobrze, oferuje tylko tyle prawdziwych innowacji.

To klasyczny przykład kapitalizmu działającego nie do końca tak, jak obiecano, ale tak, jak działa, gdy jest wprowadzany w życie przez ludzi. Widzimy to od czasu do czasu — z przemysł hotelarski , z telewizja kablowa , teraz z brzytwami: Kurczące się rynki nie mogą po prostu się kurczyć, ale zamiast tego zachęcają do agresywnego schlebiania, dziwacznej reklamy i niszyfikowania produktów, które nie mają powodu, aby być tak różnicowane.

Nadmiar wyboru oznacza dla konsumentów, że jest to rodzaj zakupu, o który powinni dbać. Dlaczego inaczej byłoby tak wiele opcji?


Gillette, a raczej wynalazca King C. Gillette, opatentował pierwszą maszynkę do golenia ponad 100 lat temu. Była oficjalną brzytwą I wojny światowej, dzięki kontraktowi rządowemu, który oddał 3,5 miliona z nich w ręce amerykańskich żołnierzy, stając się tym samym oficjalną brzytwą Stanów Zjednoczonych.

Przez dziesięciolecia firma Gillette była w większości sama, mając tylko swojego słabego konkurenta z drogerii, firmę Schick (do 2003 r. należała do firmy Pfizer, obecnie do firmy macierzystej Playtex, Edgewell Personal Care). Kiedy pod koniec lat 90. marka Art of Shaving stanowiła najkrótsze zagrożenie, firma Procter & Gamble właśnie ją kupiła. Ale potem przyszła usługa subskrypcji budżetowej Dollar Shave Club, uruchomiona przez Marka Levine i Michaela Dublina z wirusowym, reklama na YouTube fr w 2011; do końca 2015 r. zebrał łącznie 163,5 mln USD, a w 2016 r. został przejęty przez arcyrywala P&G Unilever za 1 mld USD.

Niewiele jest bodźców, aby poprawić wrażenia z golenia, ponieważ jest w porządku, ale jest wiele bodźców, aby wymyślić coś nowego do opatentowania, ponieważ w ten sposób walczysz z konkurencją

Potem pojawiła się marka Harry's, rozdzielająca różnice, przystępna cenowo marka skierowana bezpośrednio do konsumenta z atrakcyjną estetyką milenijnych zalotów, od Andy'ego Katz-Mayfielda i współzałożyciela Warby Parker, Jeffa Raidera w 2013 roku. Kiedy ostatnia runda finansowania została zamknięta w styczniu 2018 roku , Harry's zebrał 375 milionów dolarów i został wyceniony na miliard dolarów; firma obiecała, że ​​do końca tego roku osiągnie zysk.

Oba start-upy mają łączny udział nieco ponad 12 procent rynku, a kolejne 15 procent przypada na firmę Schick (która ostatnio rozpoczęła sprzedaż ostrzy ze zniżką, które pasują do uchwytów Gillette).

Jest też Dostawa, finansowana w ramach serii sześciocyfrowych kampanii na Kickstarterze, obiecujących przywrócić idealną maszynkę do golenia z jednym ostrzem. Bevel firmy Walker & Company, która zebrała 33 miliony dolarów kapitału podwyższonego ryzyka, a także wprowadziła na rynek maszynkę do golenia z jednym ostrzem, zaprojektowaną specjalnie dla osób kolorowych z grubszymi i bardziej kręconymi włosami na twarzy. Billie, marka skoncentrowana na kobietach z rundą nasion o wartości 6 milionów dolarów. Brytyjski start-up Cornerstone, który zebrał prawie 10 milionów dolarów i sprzedaje pudełka subskrypcyjne zawierające zamienniki maszynek do golenia, pastę do zębów i płyn do mycia twarzy.

Wszyscy rywalizują z oryginalnym środkiem zakłócającym golenie: Gillette, najlepszy człowiek, jaki może dostać, który opatentował jednorazową maszynkę do golenia w 1903 roku (i ma, rodzaj , oferował usługę subskrypcji serwerów typu blade za pośrednictwem Amazon od 2007 r.). Firma jest znany z wydając dziesiątki milionów dolarów rocznie na badania i rozwój, i ma siłę rynkową, która może pojawić się na półkach każdej apteki i dużego sprzedawcy detalicznego na świecie. Marnuje też udział w rynku na firmy, które są… chłodniejsze.

Właśnie dlatego na swoim Global Innovation Summit firma Gillette wprowadziła linię konfigurowalnych maszynek do golenia drukowanych w 3D i dlatego zostaliśmy zaproszeni do wypróbowania drukowania 3D naszych własnych maszynek do golenia z tyłu sali, po tym jak prezenterzy skończyli rozmawiać. Dlatego w przyszłym roku Gillette wprowadza na rynek podgrzewaną maszynkę do golenia za 169 USD, najwyższą przyjemność dla mężczyzny, który uwielbia gorące ręczniki. .

Historia firmy pokazuje, że jej fiksacja na prawdopodobnie niepotrzebnych innowacjach nie jest nowa. Firma Schick została założona w 1926 roku, kiedy wygasał pierwszy patent Gillette'a.

Przez następne kilkadziesiąt lat Gillette eksperymentował z regulowanymi maszynkami do golenia, maszynkami do golenia z oksydowaną niebieską stalą, maszynkami z mikropłetwami, które popychają twarz małymi gumowymi korpusami, aby zarost wyskakiwał jak zaskórniki, lub, jak Gillette podaje to na swojej stronie internetowej, delikatnie naciągnij luźną, żelową skórę twarzy. I tak dalej — wszelkiego rodzaju rzeczy, które odróżniałyby produkt, który wymyślił od produktów konkurencji, których nie miał legalnych środków do zmiażdżenia.

Innowacja brzytwy stała się dosłowną puentą w 1975 roku, z Sobotnia noc na żywo przewidywanie potrójne ostrze Mach 3 całe 23 lata przed jego nieuniknionym narodzinami. (Gillette podobno wydał 200 milionów dolarów na reklamę i 750 milionów dolarów na modernizację systemu produkcyjnego, aby w 1998 roku wyprodukować pierwszy trzyostrzowy Mach 3).

W latach 80. Gillette podobno wydał ponad 200 milionów dolarów na opracowanie Sensora, maszynki do golenia z maleńkimi sprężynkami, które pozwalały każdemu ostrzu poruszać się oddzielnie od siebie. Była to odpowiedź na wygaśnięcie jego patentów na obosieczna maszynka do golenia , ten odchylany uchwyt maszynki do golenia , a osłona ostrza , pośród innych. W miarę wygasania patentów na znaczące innowacje — a te innowacje stają się standardami branżowymi — należy je zastąpić nowymi, mniej znaczącymi, które zapewniają zaktualizowaną przewagę konkurencyjną.

Mówiąc ostrożnie: nie ma zachęty, aby poprawić wrażenia z golenia, ponieważ jest w porządku, ale jest wiele zachęt do wymyślenia czegoś nowego do opatentowania, ponieważ w ten sposób zwalczasz konkurencję. Może to powodować dziwne zachowanie, a nawet dziwniejsze linie produktów.

Na początku tego roku Procter & Gamble zgłoszone że segment pielęgnacyjny jego działalności (ponad 1 miliard USD sprzedaży na kwartał) radziła sobie gorzej niż jakakolwiek inna (firma składa się z około 65 marek z kategorii urody, pielęgnacji, zdrowia, domu i pielęgnacji rodziny). Zauważył 3-procentowy spadek sprzedaży, mimo że ogólna sprzedaż firmy wzrosła o 2 procent; dla porównania sprzedaż kosmetyków wzrosła o 10 proc.

Te same czynniki, które sprawiają, że dział pielęgnacji Gillette jest mniej dochodowy, to te, które pozwoliły tanim, bezpośrednio do konsumentów markom maszynek do golenia, takim jak Harry’s i Dollar Shave Club, zdobyć przyczółek. Bardziej swobodne podejście do golenia logicznie oznacza chęć wydawania mniej na produkt do usuwania włosów, niezależnie od tego, czy można go słusznie nazwać najlepszym, jaki może dostać mężczyzna.

Nie oznacza to, że konkurowanie było łatwe. Według Mike'a Dodda, członka zarządu firmy venture capital Silverton Partners, która zainwestowała w rundę nasienną Billie, na świecie jest mniej niż 10 producentów żyletek, a zawarcie z nimi kontraktów jest niezwykle trudne. Współzałożycielka Billie, Georgina Gooley, odmawia podania nazwy dostawcy ostrzy swojej firmy, a kiedy pytam dlaczego, odpowiada, że ​​to standard branżowy, aby tego nie robić. Dodd również odmawia mi powiedzieć, skąd Billie dostaje swoje ostrza, ale mówi, że producent potrzebował lat negocjacji, aby zgodzić się na sprzedaż startupowi.

Gillette spędził lata próbując zabić nowe, tańsze alternatywy. Natychmiast po uruchomieniu firmy zamówił brzytwy Harry'ego za setki dolarów, najwyraźniej po to, by je wcześniej zbadać pozew o naruszenie patentu .

Przedmiotowy patent został złożony w 1998 roku i opisywał wynalazek zwany po prostu Razors; Gillette poprosił o rozprawę przysięgłych i zadośćuczynienie w wysokości trzykrotności odszkodowania za utraconą sprzedaż. Sprawa została umorzona w niecały tydzień.

To nie powstrzymało Gillette'a przed kontynuowaniem postępowania sądowego. W grudniu 2015 roku firma złożyła pozew o naruszenie patentu przeciwko Dollar Shave Club. We wniosku Gillette twierdził, że sposób, w jaki jego konkurent powlekał swoje żyletki w celu zachowania ostrości, był naruszeniem patentu z 2004 r., prosząc, aby stan Delaware natychmiast zablokował sprzedaż wszystkich maszynek do golenia Dollar Shave Club. Dwa miesiące później Dollar Shave Club złożył pozew i oba zostały wycofane.

W grudniu 2016 r. Gillette wrócił do atakowania Harry'ego z 30-sekundowa reklama to twierdziło, że większość klientów, którzy spróbowali Harry’ego, nie stała się stałymi kupującymi. To był dziwny moment, biorąc pod uwagę, że to Dollar Shave Club, a nie Harry's, został właśnie zakupiony przez Unilever za 1 miliard dolarów.

Harry’s wysłał firmie macierzystej Gillette'a list oskarżający markę o fałszywą reklamę. (Gillette powiedział, że to cytuje dane z firmy zajmującej się badaniem rynku, ale Harry’s wskazał na dane z tej samej firmy, które udowodniły swoją stronę.)

Bardziej swobodne podejście do golenia logicznie oznacza chęć wydawania mniej na produkt do usuwania włosów, niezależnie od tego, czy można go słusznie nazwać najlepszym, jaki może dostać mężczyzna

Ostatecznie w 2017 roku firma obniżyła ceny ostrzy zamiennych i innych kluczowych produktów średnio o 12 procent, pisząc przepraszająco post na blogu że się zaczęło, powiedziałeś nam, że nasze ostrza mogą być za drogie i posłuchaliśmy.

Poza legalnym zamieszaniem i obniżaniem cen firma Gillette nie miała innego wyboru, jak tylko sprawić, by jej produkty coraz bardziej wyraźnie różniły się od produktów przyjaznych millenialsom konkurentów, dla których priorytetem jest prosty projekt i wystarczająco dobre podejście do funkcji. (To brzytwa. Goli się. Co jest najlepsze?) Próby ponownego wymyślenia tego, czego nie można wymyślić na nowo, zwykle obejmują jeden mały krok postępu i cztery skoki w kierunku absurdu.

Na przykład w 2014 r. Gillette ogłosił, że ma odbudowane golenie dzięki maszynce Fusion ProGlide FlexBall, która została zaprezentowana na konferencji prasowej w nowojorskiej Highline Ballroom i podobno była w stanie strzyc włosy o 23 mikrony krótsze niż poprzednia maszynka do golenia Gillette. Warto również zauważyć: jest taki brzydki .

Niedawno, w październiku, firma Gillette ogłosiła nawiązanie współpracy z bostońską firmą drukującą 3D Formlabs — która zazwyczaj koncentruje się na biżuterii i ortodoncji — w celu uruchomienia witryny Razor Maker, w której klienci mogą dostosować maszynkę do golenia, która zostanie dla nich zbudowana od podstaw. przy użyciu technologii stereolitografii, w ciągu pięciu do siedmiu dni roboczych. (Chodzi o to, aby młodzi ludzie dbali o niestandardowe trampki, a zatem młodzi ludzie będą dbać o niestandardowe brzytwy do twarzy.)

Jest to nowa linia produktów, którą modeluje na Szczycie Innowacji, chociaż ja, dziennikarz mający obsesję na punkcie maszynek do golenia dla mężczyzn, już o tym wiedziałem i tydzień wcześniej zamówiłem niestandardową maszynkę do golenia wydrukowaną w 3D.

Razor Maker oferuje wiele możliwości; dominującą estetyką jest, powiedziałbym, Disney’s Atlantyda: Zaginione Imperium (2001). Opcją premium jest zamiana plastiku drukowanego w 3D na chrom, zwiększając rachunek o dodatkowe 20 USD, chociaż wytłoczenie imienia i nazwiska na dowolnym uchwycie jest bezpłatne. Poza tym są to zwykłe trzy- lub pięcio-ostrzowe maszynki Gillette, i prawdopodobnie dlatego, gdy tydzień po premierze Razor Maker złożyłem zamówienie na jasnoniebieską maszynkę z motywem koralu za 19 dolarów, grawerowaną Kaitlyn, było to tylko 644. zamówienie do przetworzenia. Dostarczono mi go zawinięty w jedwabistą fioletową wstążkę.


Śmieszność dzisiejszego otwartego rynku oznacza przede wszystkim możliwość zapłacenia za coś dużo pieniędzy lub nie za coś, bez podchodzenia do konkretnego, popartego dowodami powodu decyzji.

Obejmuje to nie tylko niestandardową maszynkę do golenia wydrukowaną w 3D z Twoim imieniem uwiecznionym w uchwycie lub brzytwę wzorowaną na gorącym ręczniku, ale także maszynki do golenia za 80 USD zaprojektowane przez byłego inżyniera wojskowego myśliwca Patricka Coddou, który opisuje zalety swojego produktu — Dostarcz maszynkę do golenia z jednym ostrzem — mówiąc mi, że tak golili się nasi ojcowie, dziadkowie i wszyscy przed nami. To nie tak, że zamierzasz odciąć sobie twarz.

Założeniem brzytwy z jednym ostrzem jest to, że powoduje ona mniej podrażnień, masując skórę raz, a nie trzy lub pięć razy, a także szarpiąc włosy tylko raz. Staramy się przekonać facetów, aby przebudzili się z mitu i marketingu ostatnich 20 lat, że więcej ostrzy jest lepszych, mówi Coddou.

Mniej więcej w czasie, gdy wpadłem na ten pomysł, inne firmy wypuściły nowe maszynki do golenia z wieloma ostrzami i zachowywały się tak, jakby były ulepszeniami poprzednich produktów, wyjaśnia. To było dla mnie naprawdę frustrujące. To nie były ulepszenia; były po prostu tańsze i łatwiejsze do zdobycia.

Najlepsze jest… od czego zaczęliśmy?

Po tej samej stronie debaty jest założyciel firmy Bevel, Tristan Walker, który twierdzi, że jednoostrzowa maszynka do golenia jego firmy jest pierwszym i jedynym systemem golenia zaprojektowanym specjalnie w celu zmniejszenia podrażnień, z czym boryka się 80% czarnoskórych mężczyzn i kobiet oraz 30% wszyscy inni. On również wskazuje, że strzyżenie włosów tak krótko, że wsuwają się pod skórę, jest demoniczne, szczególnie dla osób z kręconymi włosami, które skręcają się z powrotem na twarz.

Całkowicie ujawnimy, że nie mamy badań naukowych ani klinicznych na poparcie naszych twierdzeń, dodaje Coddou. Ale to, co mogę powiedzieć, oparte na wielu opiniach, które otrzymujemy od naszych klientów i otrzymanych komentarzach, zmniejsza podrażnienia i wrastanie włosów. Jedyna „nauka”, jaka istnieje – a teraz używam cytatów z powietrza, nie widzisz mnie – która dowodzi, że wiele łopatek działa lepiej, została sfinansowana przez Gillette. Tak naprawdę nie dadzą żadnego wglądu w procedurę ani procesy użyte do rozpatrzenia tego roszczenia.

Ta charakterystyka nauki jest tylko trochę niesprawiedliwa. W zeszłym roku Amy Couture-Rizzo, badaczka produktów w Gillette, przeszła Jeff Harder z Boston Globe poprzez historię dodawania ostrzy przez firmę. Zaczęło się oczywiście od jednej, a brzytwa z dwoma ostrzami zadebiutowała dopiero w 1971 roku (Trac II, który miał zmniejszać podrażnienia poprzez zmniejszenie liczby przypadków, gdy brzytwa dotykała twojej twarzy).

Aby usprawiedliwić pięć ostrzy, Gillette uwielbia zachwalać tak zwany efekt histerezy, w którym pierwsze ostrze ciągnie włosy nad skórę, a każde kolejne przycina je tylko trochę krócej. Sherwin Parikh, założyciel Tribeca Skin Center i praktykujący dermatolog związany z New York-Presbyterian Hospital, mówi mi, że to prawda: Tak, pięć ostrzy maszynki do golenia zapewniają lepsze, gładsze golenie dla wielu mężczyzn. Ale! Dla niektórych bliskość faktycznie prowadzi do wrastania, ponieważ włosy zostają uwięzione pod warstwą grubszej odrastającej skóry w ciągu kilku dni. Jest to znane jako barbae pseudofolliculitis.

Jules Lipoff, adiunkt dermatologii klinicznej na uniwersytecie w Pensylwanii, mówi wprost: Więcej ostrzy oznacza więcej niepotrzebnych cięć, wrastających włosków i podrażnień skóry. Lipoff podkreśla również, że obsesja naszego społeczeństwa na punkcie gładko ogolonych mężczyzn (i ich profesjonalnego wyglądu) jest błędna, ponieważ w rzeczywistości czynność usuwania włosów może zwiększać ryzyko infekcji.

Próbujemy przekonać facetów, aby przebudzili się z mitu i marketingu ostatnich 20 lat, że więcej ostrzy jest lepszych — Patrick Coddou

Brzytwy z jednym ostrzem są zatem bezpieczniejsze. Jednak ostrze stępia się szybciej, gdy tylko jedna wykonuje całą pracę, więc musisz wymieniać brzytwę znacznie częściej. Chociaż Coddou podkreśla, że ​​jego 50-centowe ostrza to ułamek ceny Gillette'a i połowa ceny Harry'ego, to prawdopodobnie się wyrównuje.

Jest też uchwyt za 80 dolarów, który Coddou przyznaje, że tam jest, mówiąc, że jego klient jest gotów go znieść w zamian za lepsze wrażenia z mniejszej irytacji i, w domyśle, czując się jak twardziel. Wskazuje, że Oui Shave, nowojorski startup założony przez absolwentkę Estée Lauder Karen Young, robi to samo, ale dla kobiet. Sprzedaje maszynkę do golenia w kolorze różowego złota o wartości 75 USD, którą zaleca łączyć z firmowym kremem do golenia o wartości 30 USD.

Więc brzytwy z jednym ostrzem są najlepsze? Oni są idealni? Właściwie nie. Maszynki do golenia z dwoma lub trzema ostrzami osiągają najlepszą równowagę między dokładnym goleniem i mniejszą liczbą wrostów, mówi Parikh.

Być może właśnie dlatego na listopadowym szczycie innowacji firma Gillette wprowadza również SkinGuard, maszynkę do golenia z zaledwie dwoma ostrzami oraz osłoną skóry pomiędzy tymi dwoma ostrzami, która wygładza skórę i zapobiega podrażnieniom. Ma to coś wspólnego ze strażakami, więc oglądamy o nich krótki film.

Oto sedno sprawy: jeśli mężczyzna jest zadowolony z brzytwy z pięcioma ostrzami i nie odczuwa podrażnień, a nie, jak dwóch na trzech mężczyzn, jest posiadaczem wrażliwej skóry, brzytwa SkinGuard nie jest dla niego. Ten punkt jest powtarzany kilka razy — maszynka do golenia SkinGuard jest przeznaczona tylko dla 67 procent mężczyzn, którzy skarżyli się na podrażnienie twarzy istniejącą linią produktów Gillette.

Słyszymy, że Gillette zobowiązała się do metamorfozy.


A co z maszynkami do golenia dla kobiet? Czy nikogo nie obchodzi mnie anegdota, którą z niepokojącą częstotliwością opowiadam o tym, jak zgoliłem mały paznokieć nową brzytwą za 2 Bic, a potem zemdlałem na widok własnej krwi? (Są niezwykle ostre, bardzo dobre za grosze! Bic ma uznany że nie może konkurować na rynku maszynek do golenia i zamiast tego skupi się na zapalniczkach!)

Cóż, tak, chociaż przemysł golenia kobiet w USA jest znacznie mniejszy niż przemysł mężczyzn (1 miliard dolarów w porównaniu do 2,5 miliarda dolarów). Przez dziesięciolecia brzytwa była sprzedawana mężczyznom jako narzędzie, kawałek maszyny, a przez dziesięciolecia była sprzedawana kobietom jako wodospad, westchnienie bogini, zapach kokosa, pocałunek dziecka na plaży, blask nieskazitelnego uśmiechu barmana przy basenie — on kocha twoje łydki. Są tak czyste, zawsze były czyste, bezwłose są czyste i nigdy w życiu nie widziałeś czegoś brudnego. Gdyby twoje doświadczenie świata można było gwałtownie rozbić na pojedynczy pierwiastek chemiczny, byłby to chlor.

Kobieca marka Gillette, Venus, jest pomysłodawcą i uosobieniem tego kulturowego mitu, a także to, co inwestor venture capital, Mike Dodd, nazywa marką po namyśle, wstępną wersją koncepcji reklamy mężczyzny z lat 60. dotyczącej tego, czego kobiety mogą chcieć i jak sprzedaj im to. Jest tam w sloganie, mówi. Wiesz, najlepszy a facet może uzyskać. Venus pojawił się na rynku dopiero w 2001 roku, chociaż Gillette zachęcał kobiety do usunięcia niepożądane włosy od 1915 roku, kiedy zadebiutowała maszynka do golenia Milady Décolleté z jednym ostrzem.

To znaczy: przez bardzo długi czas nikt nie rozważał możliwości, że chociaż wykorzystywanie niepewności kobiet i piętn kulturowych może być opłacalne, może dojść do jeszcze opłacalny sposób na sprzedaż maszynek do golenia kobietom.

Gillette wręczył konkursowi darmowy egzemplarz. Flamingo, linia kobieca, którą Harry's wprowadził tej jesieni, oraz Billie, firma wellness, która opiera swoje nadzieje i marzenia oraz markę na wyeliminowaniu różowy podatek — fenomen firm umieszczających niewyjaśnione znaczniki na produktach kobiecych, nawet jeśli są one identyczne z męskimi pod każdym względem poza absurdalną estetyką — mogą mocno wkroczyć w przestrzeń, zakłócając nie same brzytwy, ale mowę wokół nich. W przypadku tej grupy demograficznej najlepszą maszynką do golenia może być po prostu taka, która jest sprzedawana na uczciwych warunkach.

Billie, jak mówi mi Dodd, oznacza nie dać się oszukać. Twierdzi, że rozwija się szybciej niż Dollar Shave Club w tym momencie swojej historii. I dość łatwo zrozumieć, dlaczego: maszynki do golenia Billie są tanie (9 USD za zestaw startowy, który zawiera uchwyt, uchwyt ścienny i dwie maszynki do golenia z pięcioma ostrzami) i są dostępne w tak zwanym „zabawnym” i „odjechanym” kolorze, takim jak koral , rumieniec i chłodny błękit. W listopadzie wypuściła limitowaną edycję inspirowaną nostalgią za latami 90. kolorystykę o nazwie DreamPop , który jest dostarczany z spinkami do włosów w kształcie motyla, gumką do włosów i tymczasowymi tatuażami. Wszystkie reklamy są Melodramat purpurowy cień do powiek, czerwone usta i widoczne włosy pod pachami, fajni kumple z mocnym makijażem i przystępną estetyką.

Współzałożycielka Georgina Gooley mówi, że maszynki do golenia są zaprojektowane tak, aby ładnie wyglądały w Twojej łazience, a uchwyt ścienny, który znajduje się w zestawie startowym, jest pierwszym, którego używała, który nie spadł pod prysznicem. Mówi, że kobiety nienawidzą przyssawek Wenus i wolą zastrzeżoną szpachlówkę Billie. Kobiety również nienawidzą tego różowego podatku, który jest prawdopodobnie najbardziej rażący nadużywany przez producentów maszynek do golenia i przemysł pralni chemicznej. Kobiety nienawidzą, gdy mówi się im, żeby nie miały włosów na ciele, więc kochają firma goląca, która im to mówi golić się, kiedy chcą, jeśli chcą.

Myślę, że kobiety dobrze się z tym zaangażują, mówi Olivia Guinaugh, analityk domu i opieki osobistej Mintel. Zwłaszcza przy tych wszystkich kobiecych ruchach wzmacniających.

Kobiety nienawidzą, gdy mówi się im, aby nie miały włosów na ciele, więc uwielbiają firmę golącą, która każe im się golić, kiedy chcą, jeśli chcą

Taka jest również ogólna idea marki Harry’s Flamingo dla kobiet, która wystartowała w październiku.

Brittania Boey, starszy wiceprezes ds. badań i rozwoju w firmie Harry's podczas tworzenia nowej marki, a teraz dyrektor handlowy firmy, mówi, że motywem przewodnim projektu Flamingo było myślenie o maszynce do golenia dla kobiet jako narzędziu, w ten sam sposób o maszynkach do golenia dla mężczyźni są uważani za narzędzia.

Najlepsze narzędzia [są zaprojektowane], aby znaleźć się w twojej dłoni, mówi, wyjaśniając, w jaki sposób rękojeść Flamingo została stworzona, aby była tak łatwa w użyciu i funkcjonalna jak brzytwa dla mężczyzn. A potem drugą rzeczą dla nas jest to, że myślimy, że estetyka naprawdę ma znaczenie. Dlatego maszynka do golenia Flamingo ma grubą, ciężką rączkę z detalami z metali takich jak różowe złoto.

Brzytwa Flamingo, podobnie jak Harry'ego, ma pięć ostrzy. Podobnie jak brzytwy Harry'ego, występuje w wielu kolorach, które według Boeya zbierają klienci, ponieważ tak ładnie wyglądają w łazience.

Chcieliśmy mieć tekstury i materiały, które dobrze sprawdzają się w środowisku mokrym i suchym, a także wyglądają pięknie estetycznie, jak coś, co chcesz mieć w swojej łazience. Jeśli chodzi o projekt uchwytu, opakowanie, kolory — przyjrzeliśmy się pięknym łazienkom i wygodnym sypialniom, środowiskom, w którym kobiety czują się dobrze i chcą o siebie zadbać.

Podkreśla, że ​​nie ma różnicy w cenie między obiema markami. (Bez różowego podatku!) Kiedy pytam, jak Flamingo będzie promowane w momencie premiery, Boey odpowiada, że ​​tak nie będzie, a firma skupi się na oddaniu produktów w ręce rozszerzonych przyjaciół marki. Dwa tygodnie po premierze widzę plakat Flamingo w kiosku przed niezależnym kinem w West Village, aw następnym tygodniu widzę znacznie większy plakat na boku budynku w Williamsburgu. Dwa tygodnie później cała stacja metra Spring Street jest oblepiona plakatami.

Jeśli zauważysz ich branding, całkowicie skopiowali nasz branding i nasz punkt widzenia, mówi inwestor Billie Dodd o Flamingo, zanim szybko przyznali, że etos Billie jest dość oczywisty w 2018 roku. Będą dobrym konkurentem. Jest miejsce dla dwojga.


Słowo „zakłócenie” nie ma już roboczej definicji; to jest po prostu coś, co musimy zaakceptować. Zakłócenie ma nas doprowadzić do najlepszych, ale często może się wydawać, że to prowadzi nas do coś gorszego . Albo inne, ale takie same pod względem wartości i funkcji i wszystkiego poza ramami, albo takie same, ale bardziej zagmatwane.

Niemniej jednak Gillette nieustannie i kosztownie pracuje nad tym, aby zmienić całkowicie akceptowalny, funkcjonalny obiekt, który wprowadził ponad 100 lat temu. Naukowcy Gillette również mają studio wirtualnej rzeczywistości w siedzibie firmy w Bostonie, które wykorzystują do podglądu nowych produktów. W VR. Z jakiegoś powodu. Zanim te produkty dotkną twarzy!

Choć wciąż jest znacznie większy niż wszyscy inni, Gillette nie jest już jedynym graczem w branży golenia. Tak więc, ma się rozumieć, Gillette nie jest już jedynym graczem w branży golarki, który całkowicie martwi się o stan upadającego przemysłu, przechodzącego kryzys egzystencjalny, który skutkuje ciekawymi produktami i dziwnymi ruchami marki.

Weźmy na przykład założyciela Dollar Shave Club, Michaela Dubina, który we wrześniu ogłosił, że jego firma odejdzie od swojej dawnej reputacji i zmieni się na Dollar Shave Club 2.0 — markę wellness. Naszą misją w Dollar Shave Club jest pomaganie facetom w dbaniu o ich umysły i ciała, aby mogli być jak najlepiej, on powiedział Adweek . Podchodzimy do tej misji na dwa sposoby: oferując świetne produkty dla Twojego ciała i świetne treści dla Twojego umysłu.

Na szczęście treść, do której się odnosi, zawiera zachwycające Magazyn Mel , który publikuje inteligentne i wnikliwe zgłoszone funkcje dotyczące współczesnej męskości. Niestety, wspaniałe produkty dla twojego ciała, o których mówi, obejmują linię całkowicie ogólnych produktów do pielęgnacji skóry, kremów do włosów, szczoteczek do zębów i płynów do mycia ciała. Ostatnio wypuściła na rynek linię sześciu wód kolońskich o nazwie Blueprint, ponieważ badania rynku w Austin i Los Angeles wykazały, że 62% mężczyzn codziennie używa wody kolońskiej, a 76% mężczyzn posiada więcej niż dwie różne wody kolońskie. (Więcej niż dwie różne wody kolońskie!)

Z tej premiery, Dubin powiedział Adweek Uważam, że zapach jest cechą definiującą wiele produktów w różnych kategoriach. Dollar Shave Club postanowił uczynić zapach inwestycją i cechą charakterystyczną naszej linii produktów. Nie wolno mi kończyć akapitu czterema linijkami znaków zapytania, ale po prostu wiedz, co bym zrobił, gdybym był szefem.

A my właśnie teraz, jeśli możesz w to uwierzyć, docieramy do najnowszego i największego czynnika komplikującego w wojnach z brzytwą. Gillette obawia się utraty jeszcze większego udziału w rynku na rzecz Bevel (obecnie w Target i Macy's), Harry's (który jest teraz sprzedawany zarówno w Target, jak i Walmarcie, a także Barneys i jego własnym flagowym sklepie na Manhattanie) lub Dollar Shave Club ( który teraz ma za sobą potęgę Unilever) może zostać złagodzony w nadchodzących miesiącach przez nieprawdopodobnego bohatera: prezydenta Donalda Trumpa.

W marcu administracja Trumpa ogłosiła, że ​​importowana stal będzie objęta 25-procentową taryfą celną, jedną z wielu nowych taryf, które mają wpływ na dziesiątki branż ukierunkowanych na konsumenta. Gillette złożyła wniosek i Zostało przyznane zwolnienie z ceł, argumentując, że rodzaj stali, której potrzebuje, nie jest wytwarzany w USA. Firma stwierdziła, że ​​bardzo specjalistyczna stal jest importowana ze Szwecji, twierdząc również, że pomogła opracować recepturę tej stali 20 lat temu. Podobno Schick otrzymał podobne zwolnienie z tych samych powodów.

W 2014 roku Harry wydał 100 milionów dolarów na zakup niemieckiej fabryki maszynek do golenia i odmówił komentarza, czy otrzymała zwolnienie z cła. Dollar Shave Club kupuje ostrza od południowokoreańskiego producenta i również odmówił komentarza. Billie odmówił ujawnienia zarówno kraju, z którego kupuje ostrza, jak i tego, czy firma zostanie zwolniona z cła. To samo skos.

W przypadku dostaw ceny ostrzy wzrosną, mimo że ostrza są produkowane w USA — producent firmy, którego Coddou nie wymienia, importuje surową stal z Japonii i Niemiec i nie został zwolniony.


Kiedy moja wydrukowana w 3D maszynka do golenia Gillette była konstruowana w laboratorium w Bostonie (pod troskliwą opieką kobiety o imieniu Desiree, zgodnie z notatką dołączoną do pudełka), wciąż się goliłem.

Ogoliłem się brzytwą Billie z pięcioma ostrzami, którą zamówiłem, tylko po to, aby sprawdzić, czy mocowanie do ściany jest tak dobre, jak w reklamie (tak!). Od razu go znienawidziłem, ponieważ marka ogłosiła fajniej wyglądającą wersję DreamPop trzy dni po złożeniu zamówienia na nudny Coral, który jest koralowy i nie ma naklejek. Ogoliłem się też zieloną brzytwą Bic z dwoma ostrzami, którą prawdopodobnie dostałem w świątecznej skarpetce. Też tego nienawidziłem, bo czułem, że nie dbam o siebie na tyle, by zainwestować w coś fajnego.

Podczas gdy moja wydrukowana w 3D maszynka do golenia Gillette była przekierowywana przez amerykański system pocztowy, ponieważ najwyraźniej została dostarczona do siedziby Vox Media z niewystarczającymi informacjami o jej adresacie, ogoliłem się trzyostrzową maszynką mojej siostry Comfort Glide Venus, ponieważ zapomniałem spakować własny, kiedy pojechałem do domu na Święto Dziękczynienia, i z tańszą maszynką do golenia Simply Venus mojej mamy (również z trzema ostrzami!), ponieważ czasami wolę skorzystać z jej prysznica — jest bardziej wyszukana. We wszystkich przypadkach włosy opuszczały moje ciało i denerwowała mnie niespecjalność zadania.

Racjonalnie wiem, że to nie ma sensu i nie muszę posiadać niczego, co jest najlepsze, a nawet fajne, aby mieć przyzwoitą higienę osobistą. Golenie jest goleniem i rzadko mam na to ochotę, i chociaż żyję w świecie pełnym uwodzicielskiego brandingu i kupiłem wiele rzeczy z prawie żadnego powodu, wciąż mam dość rozumu, by zdać sobie sprawę, że istnieje Żadna ilość marketingu, która nie sprawi, że przejmę się tym, jaką brzytwę przenoszę pod pachami, gdy jestem w półśnie.

W tym celu nie używałem jeszcze mojej niestandardowej maszynki do golenia Gillette. Kiedy będę miał okazję go wypróbować, rozważę wypełnienie ankiety przesłanej mi przez Gillette na trzy dni przed otrzymaniem maszynki do golenia, prosząc o poinformowanie ich o tym, co myślę o ich projekcie pasji, Razor Maker. Powiem, że obcięła mi włosy, jak każda brzytwa, której używałem przedtem i każda brzytwa, której użyję później, i czy będzie to najlepsza, jaką mężczyzna może dostać, pozostanie do dyskusji na zawsze.


Korekta: Wcześniejsza wersja tego artykułu błędnie przedstawiała całkowite finansowanie Harry'ego, które wynosi 375 milionów dolarów.