Wonder Woman to nie tylko superbohater, którego potrzebuje Hollywood. To na nią zasługują wyczerpane feministki.

Ipprova L-Istrument Tagħna Biex Telimina L-Problemi

Spodziewałam się, że polubię Wonder Woman. Nie spodziewałem się, że będzie to taka ulga.

Gal Gadot gra Wonder Woman

Diana (Gal Gadot) wyrusza na Ziemię Niczyją.

Warner Bros.

Jak obserwowałem Cudowna kobieta i wrzucając wiadra popcornu do moich uśmiechniętych ust, zainspirowała mnie podróż Diany, zachwycona jej ciekawością świata i całkowicie podekscytowana oszałamiającymi scenami akcji reżyserki Patty Jenkins.

Ale jeśli mam być szczery, bardziej niż cokolwiek, byłem po prostu odciążony .

Lata przed Cudowna kobieta Film został ostatecznie wydany w zeszłym tygodniu i musiał spełnić górę oczekiwań krytyków, dyrektorów branży i kinomanów. Teraz, jak Cudowna kobieta oficjalnie osiągnął historyczny weekend otwarcia 103 milionów dolarów (i jest oczekiwany mieć podobnie mocny drugi weekend), rozmowa przesunęła się na „jak film przekroczyć s oczekiwania .

Jeśli byłeś wcześniej fanem Wonder Woman lub po prostu kobietą, która jest znana z tego, że kocha jednego lub dwóch superbohaterów, wiedziałeś, że ten sukces absolutnie nie był oczywisty. Cudowna kobieta mógł ulec nieustępliwej ponurości, która nękała Batman kontra Superman lub rażący seksizm, który pulsował Legion samobójców żyły. Mogło to być na wpół do dupy, wyzyskujące lub, co najgorsze, nudne.

Związane z

Wonder Woman to wspaniały, radosny triumf filmu o superbohaterach

Ale nie tylko odetchnąłem z ulgą, ponieważ Jenkins i spółka zdołali w ogóle wycofać ten film — poczułem ulgę, że to zrobili, więc dobrze . Dopiero po pięciu minutach odkrywania życia Diany na amazońskiej wyspie Themyscira zdałem sobie z tego sprawę Cudowna kobieta naprawdę chciała opowiedzieć historię swojego pochodzenia z twardością i gracją — i że nie zawiedzie mnie zwykłymi seksistowskimi pułapkami, na które tak przywykłem, że się przygotowywałem, kiedy idę do kina lub włączam odcinek w telewizji .

Cudowna kobieta to nie tylko dobry film o superbohaterach. To jest Świetnie przykład tego, jak filmowcy nie muszą uciekać się do zwykłych, problematycznych tropów, aby skleić swoje największe, najbardziej chlapiące filmy. A kiedy stało się jasne, że Cudowna kobieta zamierzał zrobić wszystko, co w jego amazońskiej mocy, by traktować tę bohaterkę z szacunkiem, na jaki ona – i każda bohaterka – zasługuje, coś we mnie się zmieniło. Moje ramiona opadły z miejsca, w którym były napięte przy uszach, gdy z ekstatycznym, skręcającym brzuchem zdałem sobie sprawę, że naprawdę mogę usiąść wygodnie, zrelaksować się i naprawdę smacznego oglądanie kobiety ratującej świat.

Nieczęsto zdarza mi się oglądać film bez konieczności szykowania się na jego rozczarowania

W moim zakątku internetu od czasu do czasu pojawia się artykuł o cebuli z 2014 r., który zawsze rozśmiesza mnie przez przerażony grymas (domyślne wyrażenie do czytania dla każdego artykułu o cebuli wartego swojej satyrycznej soli). Kobieta robi sobie krótką, półgodzinną przerwę od bycia feministką, by oglądać program telewizyjny wprowadza w doświadczenie, które jest zarówno bardzo szczególne, jak i szeroko rozumiane, co widać zarówno w jego tytule, jak i prowadzeniu:

Mówiąc, że chce tylko trochę czasu na relaks i nawet nie myśli o ograniczaniu stereotypów płci, konsultantka z lokalnej branży opieki zdrowotnej, Natalie Jenkins, podobno zrobiła wczoraj 30-minutową przerwę od bycia feministką, aby odpocząć i cieszyć się programem telewizyjnym.

To jedna z najbardziej powiązanych rzeczy, jakie kiedykolwiek przeczytałem w całym moim cholernym życiu i wiem, że nie jestem sam.

Niewypowiedziane założenie, które wiąże się z oglądaniem filmu lub programu telewizyjnego, polega na tym, że nieuchronnie będzie zawierało rozczarowujące bzdury. Każdy gatunek ma swoje pułapki. Tak wiele komedii (romantycznych lub innych) opiera się na zmęczonych seksistowskich i/lub rasistowskich żartach; zbyt wiele filmów akcji poddaje się bezsensownemu uprzedmiotowieniu i spłaszczeniu jakiejkolwiek postaci, która nie jest białą męską gwiazdą o kwadratowej szczęce; horrory odciąć kobiety od siebie dla czystego szoku.

Ale do cholery, i tak pokochałem tak wielu z nich, ponieważ odkąd pamiętam, popkultura nauczyła mnie brać to, co mogę, jeśli chodzi o choćby w połowie przyzwoitą reprezentację każdego, kto nie jest torturowany antybohater białego faceta. Kiedy zaczynam cieszyć się czymś, co nie budzi od razu złożonych wątpliwości, ulga jest tak obezwładniająca, że ​​niemal desperacka. (Patrz: moja 1800-słowna recenzja o zaskakująco samoświadomych) Sąsiedzi 2: Sorority Rising .)

Więc kiedy usiadłem do oglądania Cudowna kobieta , czułem się tak samo, jak zawsze w przypadku filmu, który wydaje się obiecujący: podekscytowany, ale ostrożny. Jasne, to głośny przebój poświęcony ostatecznej superbohaterce komiksów, z kobietą reżyserem i wszystkim, ale wciąż było tak wiele sposobów, aby to się nie powiodło. Scenariusz wciąż narodził się z wprowadzenia Wonder Woman pod przesadną wymówką dla prostokątnych mężczyzn, aby uderzyć się nawzajem w niebo ( Batman kontra Superman ).

Cudowna kobieta , superbohaterka czy nie, nie mogła być niczym nowym. Zamiast tego było to… piękna niespodzianka.

Film rozpoczyna się od maleńkiej Diany, która obserwuje, jak jej zaciekłe ciotki Amazon wirują w powietrzu, tnąc i powalając wrogów z bezwzględną skutecznością, do której w filmach o superbohaterach zwykle zbliża się tylko jedna kobieta, nie mówiąc już o mistrzu. Wszelkie żarty o tym, że Diana (Gal Gadot) jest oszałamiającą pięknością, są kosztem gapiących się na nią śliniących się mężczyzn. Jej zainteresowanie miłością, poważny szpieg Steve Trevor (Chris Pine), uczy się pozwól jej wziąć lejce , podziwiając jej wewnętrzną i zewnętrzną siłę, nie tracąc przy tym niepewności co do własnej wartości jako mężczyzny. Znowu i znowu, Cudowna kobieta obala i podważa przypadkowy seksizm i wymazywanie, które stały się de facto nawet w najlepszych filmach o superbohaterach – a do tego z promiennym uśmiechem.

Moja niespodziewanie emocjonalna reakcja na Cudowna kobieta zostało powtórzone przez Meredith Woerner z LA Times , w artykule o tym, jak zaskoczyła się płaczem Cudowna kobieta Sceny walki: Czułem, że odkrywam coś, o czym nawet nie wiedziałem, że zawsze chciałem. Potrzebę, którą zapakowałem i głęboko zakopałem. Po obejrzeniu filmu po filmie, w którym mężczyźni ratowali dzień dobrze wymierzonym ciosem, podczas gdy kobiety sprzątały bałagan na krawędziach, Cudowna kobieta to cholerne objawienie.

To nie przypadek, że punktem zwrotnym filmu – który nie bez powodu jest jeden Jenkins musiałem walczyć, żeby się utrzymać — pojawia się, gdy Diana przeciwstawia się ludzkiemu rozkazowi pozostania w okopie, by wkroczyć na zdradliwą ziemię niczyją, stojącą między nimi a wioską zagrożonych niewinnych ludzi. Jej cała życie była ziemią niczyją. Co jeszcze jest na drodze do ratowania świata?

Cudowna kobieta „Amazoński raj nie jest rzadkością w przypadku filmów o superbohaterach — jest rzadkością w przypadku filmów, kropka”

Antiope (Robin Wright) nie bawi się.

Warner Bros.

Bitwa na ziemi niczyjej oznacza chwalebny moment, kiedy Cudowna kobieta blokuje się w trybie superbohatera w sposób charakterystyczny dla Diany we wszystkie właściwe sposoby. Ale szczerze mówiąc, już od pierwszej minuty filmu zniknęłam, dzięki Amazonkom.

Pierwsze 20 minut Cudowna kobieta rozwijaj się na Themyscirze, chronionej utopii zamieszkanej wyłącznie przez dzikie wojowniczki, których etos najlepiej można podsumować tak: „Nie bierz od nikogo gówna z jakiegokolwiek powodu, a kiedy już to robisz, pokaż im, że możesz skopać im tyłek. Możemy oglądać Dianę — uroczą dziewczynę pełną determinacji i uśmiechniętych jak jabłko policzków — dorastającą w kolektywie kobiet, które postanowiły być najlepszymi, najsilniejszymi i najbardziej przyzwoitymi ludźmi, jakimi mogą być. Kamera Jenkinsa podąża za wojownikami, takimi jak uśmiechająca się Antiope Robina Wrighta, trenując i walcząc z tym samym zawrotem głowy, który jest widoczny na zachwyconej twarzy Diany, śledząc przerażające obroty Amazonek i delektując się ich śmiercionośną precyzją.

to znaczy, chodź na . Nic dziwnego, że Diana nie zawraca sobie głowy poprawianiem Steve'a, kiedy nazywa Themyscira Paradise Island (ukłon w stronę oryginalnej nazwy wyspy w komiksie).

Pięć minut byłoby niesamowite. To Cudowna kobieta poświęca swoje cały pierwszy akt dla tych kobiet i ich perfekcyjnych warków był jedynym dowodem, jakiego potrzebowałem, że film odda sprawiedliwość historii Diany.

Widzieć, jak Amazonki żyją, walczą i kochają się między sobą, jest jak oglądanie innego świata – i nie mam na myśli tylko uniwersum DC czy Marvela, ale także naszego. Nadal rzadko zdarza się, zwłaszcza w gatunku akcji i/lub superbohaterów, pokazać, że wiele kobiet jest zdolnych naraz. Może dlatego nie przestałem o tym myśleć Piercing Emily Yoshidy jak wprost? przerażony filmy tradycyjnie przedstawiały dwie kobiety, które nawet po prostu rozmawiały ze sobą bez obecności mężczyzny, odkąd je przeczytałam. Pisze Yoshida:

Z jakiegoś powodu — być może nasze odziedziczone średniowieczne wyobrażenia, być może cykle księżyca — w swoim krótkim życiu filmy były nieustannie nawiedzane przez strach, że gdy dwie lub więcej kobiet zostaną same razem, jakaś czarna magia nieuchronnie ją podniesie. głowa.

... ilość kłopotów filmowych nadal sprawia, że ​​dwie kobiety rozmawiają ze sobą o czymś innym niż mężczyzna, przeczy temu, jak zbyteczna może być taka scena tak wielu pisarzy (podświadomie lub w inny sposób). W końcu o czym rozmawiałyby dwie kobiety? Jaki byłby konflikt, gdyby nie mężczyzna? Czy nie byłoby to zagmatwane? Czy widzom nie byłoby zbyt trudno spróbować je rozróżnić?

Historia Diany jest dokładnie najgorszym scenariuszem ze wszystkich tych absurdalnych retoryki pytania — fakt Cudowna kobieta nie tylko wie, ale obejmuje. Amazonki sparują i wspierają się nawzajem, zsuwają się z galopujących koni, wyrzucają swoje siostry w powietrze, by skoczyć wyżej, niż byłyby w stanie samodzielnie, i szydzą z rozdziawionych twarzy mężczyzn. Amazonki są żywym, walczącym odpowiednikiem tej czarnej magii, której niektórzy się boją — i oni… kocham to.

Fala superbohaterów na ekranie, których zdobyliśmy w ciągu ostatniej dekady, przyniosła ze sobą kilka fantastycznych postaci kobiecych, od Czarnej Wdowy przez Gamorę, przez agentkę Peggy Carter po samą Wonder Woman. Ale wciąż niezwykle rzadko można zobaczyć na ekranie więcej niż jedno z nich na raz, nie mówiąc już o całej wyspie pełnej kobiet, które nie znają ani nie przejmują się drobnymi kłótniami mężczyzn.

W związku z tym Cudowna kobieta raduje się swoją wyjątkowością. Pozwala kobietom rozmawiać, walczyć i kochać się między sobą bez ceremonii i przyznaje, że jej bohater różni się od tych, do których możemy być przyzwyczajeni, bez udawania, że ​​powinno to odwracać uwagę od jej słusznej misji. Dla Wonder Woman i jej amazońskiej rodziny dążenie do przodu, aby czynić dobro w obliczu niewiarygodnych szans i wątpiących w mężczyzn, jest oczywiste. Dla mnie oglądanie, jak to robią, było czystą radością.